niedziela, 23 marca 2014

miesiąc bez blogowania


Hej!
Nie spodziewałam się, że aż tak zaniedbam blogowanie.
W ostatnim czasie sporo rzeczy dzieję się bardzo szybko i nie mam czasu na myślenie, a co za tym idzie również na pisanie.
Od razu przejdę do rzeczy.
W tym miesiącu miałam zaszczyt być dwa razy w siedzibie microsoftu, raz w ramach GirlzCamp, drugi raz na Nocy z Technologią.









Nie próżnowałam za to, jeśli chodzi o decoupage:


















Pozwoliłam sobie zestawić moje prace, jeśli chodzi o kolczyki:










Jakie mam plany wobec bloga?
Narazie skupię się tylko i wyłącznie na decoupage.
Zakupy i kosmetyki narazie nie zamierzam ich  zamieszczać.
Wiele osób zarzuca mi, że tego bloga nikt nie czyta albo piszę bzdury. Robię to dla siebie, chcę się dzielić z innymi tym, co udało mi się tworzyć. A moim zdaniem blog jest odpowiednim miejscem na takiego typu sprawy.

W moim życiu dni od poniedziałku do czwartku przelatują taśmowo, w weekend staram się odpocząć i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć chwilkę by więcej pisać.

W ostatnim czasie przeczytałam:




Cudowna książka, zaskoczyła mnie pod sam koniec.
Kilka cytatów:



Może dlatego się kochali? Bo wiedzieli, że nie potrzebują siebie nawzajem. Mężczyźni zawsze boją się kobiet, które im mówią: „Nie mogę bez ciebie żyć”.

Nie istnieje miłość bez wolności i na odwrót. Tylko ten, kto czuje się wolny, kocha bezgranicznie. A ten, kto kocha bezgranicznie, czuje się wolny. 


Tak, kocham cię, tak jak nigdy nie kochałam żadnego mężczyzny i właśnie z tego powodu odchodzę. Gdybym została, marzenia przyćmiłyby rzeczywistość, chęć posiadania, pragnienie, by twoje życie należało do mnie... wszystko to, co przemienia miłość w niewolę. Tak jest lepiej, niech marzenie pozostanie marzeniem.


Teraz czytam:
































;)

Everything that kills me makes me feel alive <3