niedziela, 24 listopada 2013

Przygotowania do zimy + pielegnacja.

Hej kochani!
Za oknem coraz zimniej, niedługo Andrzejki, potem Mikołajki - dobrze się nie zakręcimy, a już powinen spaść śnieg .
Warto zastanowić się jak możemy zadbać o naszą cerę by zimowa aura nie zniszczyła jej.
Chciałabym określić, co nazywam "trudnym miejscem". Otoż mam cerę naczynkową, co za tym idzie czerwienię się i mam pękające naczynka. W lecie stosuje kremy z filtrem przynajmniej 30 - bo gdy opalę moją buzię to nie wygląda ona zbyt dobrze.
Zacznijmy od twarzy:





Próbowałam różnych kremów "zimowych" :




Sprawdziłam zimowy krem ochronny do twarzy.
O dziwo działał dobrze i nie obciążał mojej cery(nie miałam po nim krostek i tak dalej).

Winter Care od FLOSLEK stosuję od tamtego roku. Bo jeśli chodzi o zimowe i letnie kremy to zazwyczaj starczają mi na 2 sezony.
Winter Care jest tłusty, słoiczek jest trudniejszy w aplikacji niż tubka gdyż często wyciekał z niego, a ja takie kremy noszę w torebce więc bywa to kłopotliwe.
Klasyczny krem Bambino nadaje się dla tych którzy cenią sobie tanie i dobre kremy.
Ja lubię eksperymentować więc próbuje różnych mazideł do twarzy.

Następnym trudnym miejscem są moje dłonie. W okresie zimowym nie są powodem do dumy. Zazwyczaj jeśli zapominam o kremie to najzwyczajniej robią się suche jak tarka, a następnie tworzą się na nich strupy.
Przy kupowaniu kremu do twarzy zaopatrzyłam się w krem  -20C PROTECT Hands i stosowałam go 2 sezony temu - jest idealny jeśli chodzi o zabezpieczenie naszych dłoni. Można go używać tylko jak wychodzimy na dwór, inaczej jest zbyt tłusty.

W tamtym i tym roku kupiłam:

Cztery Pory Roku - Zimowy Krem Do Rąk - rozgrzewający.
Również nadaje się na na wyjście, ale można go używać również w domu. Mi osobiście nie pasuję jego zapach, a działanie jest wystarczające.

Niedawno kupiłam krem od Deba z BIO składnikami.
Można go zdobyć w biedronce bodajże za 5 zł.
Ma zapach w którym można się zakochać. Dobrze nawilża i zazwyczaj smaruje nim dłonie, a póżniej zakładam rękawiczki. Nadaje się również do "noszenia" go w domu gdyż bardzo nie obciąża. Moim zdaniem jest odpowiedni na jesień, na zimę polecałabym coś "mocniejszego".

Z racji promocji w rossmanie zdobyłam Błyszczyk od Rimmela - Apocalips - nr 201.






W tamtym tygodniu zrobiłam kolczyki metodą Decoupage:




Od jakiegos czasu znowu kręcą mnie kolorowe paznokcie.
Wyrzuciłam część lakierów i w grudniu mam zamiar uzupełnić zapasy.
Wcześniej stosowałam odżywkę Eveline lub miałam delikatny nierzucający sie w oczy lakier na paznokciach.




Essence - czarny - nr 85 - galactic black
Wibo - błyszczący - niestety nr się zmazał :(.

Moje jesienno-zimowe buty:



Od lewej:
CCC - kupione w tym sezonie.
Deichmann - kupione 2 lata temu.
Targ - kupione w marcu tego roku
Glany Steel - allegro - kupione w październiku.
Narazie mam zamiar dokupić sobie jakaś fajną czapkę.
Czy widziałyście gdzieś jakieś godne uwagi?



Do następnego! :*






niedziela, 17 listopada 2013

Liebster Blog + trochę o mnie

Hej wszystkim!
Zbieram się, zbieram się i zebrać się nie mogę.
Nie spodziewałam się, że zostanę nominowana do Liebster Blog.
Jeśli chodzi o kosmetyki i stylizacje to muszę nad tym przysiąść dłużej i zrobić sobie materiał przez weekend, a póżniej tylko wrzucić fotki.
To był zabiegany tydzień, z jednej strony takie uwielbiam bo nienawidzę jak nic się nie dzieje(a w zasadzie tej nudy związanej z nic nierobieniem). Z drugiej zaś strony po kilku intensywnych dniach jestem padnięta.
Co jest powodem mojego pisania raz w tygodniu?
Studia, studia.. i jeszcze raz studia. Nie twierdzę, że zajmują mi całe dnie/noce i tak dalej bo jeszcze nie zaczęła się sesja której zaczynam się powoli bać a w zasadzie konsekwencji idących wraz z nią.
W tym roku akademickim można rzec wzięłam dużo na siebie. Jestem starościną roku, działam w samorządzie, chodzę na koło. Niestety czasami te wszystkie rzeczy na moje cudowne "szczęście" nakładają się w jednym dniu, co bywa jak możecie się domyślić uciążliwe.
Jeśli któraś z was nie studiuje to wyjaśniam znaczenie słowa "starosta/starościna".
Jest to osoba która kontaktuje się z wykładowcami/ćwiczeniowcami(nauczycielami) i ustala takie rzeczy jak:
* zmiana planu zajęć(uwielbiałam te dni, kiedy plan zmieniał się o 180 stopni) - najogólniej rzecz biorąc jeśli okazuję się, że w trakcie jakiś zajęć masz nakładające się zajęcia to ja muszę się tym zająć i porozmawiać z kim trzeba by zneutralizować problem.
* odpisywanie innym studentom na trapiące ich problemy ( "pożycz notatki/kiedy jest kolos/dlaczego jest tak../itd")
* przypinanie postów na grupie, ogarnięcie tego co tam się dzieję i próba wyłuskania informacji istotnych dla mnie.
* słuchanie jakim jestem złym starostą bo napewno ustawiam plan pod siebie.
i tak dalej.
Możecie pomyśleć ty się żalisz czy chwalisz? Ja żyję takimi sprawami kiedy czuję się ważna i mam dużo na głowie. Czasami przerasta mnie to trochę, ale staram się trzymać rękę na pulsie.
Jeśli chodzi o samorząd to jestem sekretarzem i uczęstniczę w takich spotkaniach jak Rada Wydziału .
Ostatnie zebranie RW dobiło mnie gdyż trwało tylko 3 godziny.
Nowi ludzie, ciekawe osobowości - a co za tym idzie liczne integracje. To również zabiera mi kawałek mojego czasu. Dodatkowo jakiś czas temu rozpoczęłam nowy związek.
Mam nadzieję, że w jakimś malutkim stopniu zaspokoiłam waszą ciekawość. Nie chciałabym tutaj się przed wami obnażyć i zacząć opowiadać o wszystkim ponieważ nie jest to ideą tego bloga.
Dobra, lecimy dalej :).




Zostałam nominowana przez :
TreepsyMarigoldds

Zasady:
Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogerów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.

Pytania od Treepsy:

1)Najładniejsze imię damskie i męskie?
Małgorzata. Aleksander.
2). Ulubiony serial?
Przepis na życie.
3) Ulubiona część garderoby?
Tunika.
4) Ulubione słodycze?
Czekolada.
5) Co najbardziej lubisz w prowadzeniu bloga?Kontakt z innymi blogerami oraz możliwość zaproponowania sobie danego produktu a nie kupowanie go w ciemno.
6) Jakie masz plany na najbliższy rok?
Zdać sesje, przykodzić jakaś fajną gierkę na WinPhone.
7)Ulubiona firma lakierów do paznokci?Mam ich kilka: rimmel, wibo, essence...
8)Najprzystojniejszy aktor?
Leonardo DiCaprio ale jak był w moim wieku teraz trochę się zestarzał :)
9)Wymień 3 ulubione blogi :)
http://marigoldds.blogspot.comhttp://dziendobryagatko.blogspot.com/
http://designyourlife.pl/
10) Jedna rzecz którą lubisz w swoim wyglądzie?
Włosy :)

Pytania od Marigoldds:
1) Na co zwracasz największą uwagę czytając blogi?
Na wygląd bloga oraz na to czy bloger ma dobry kontakt z osobami które go odwiedzają.
2) Co denerwuje Cię w innych ludziach?Nie róbstwo, wieczne czekanie aż ktoś za nas zrobi jakaś rzecz i komentowanie życia innych osób.
3) Co sprawia, że czujesz się szczęśliwa?
Przebywanie z bliskimi.
4) Jak wyobrażasz sobie swoje życie za 10 lat?Ustaliłam to sobie jaką moją granicę do wyjścia za mąż a co za tym idzie planowania rodziny.
5) Jakim jednym słowem mogłabyś opisać swoje życie? Dlaczego?
Mętlik. Czasami nie mam w co ręce włożyć, a czasami jestem zbyt wypoczęta.
6) Co jest Twoją największą wadą a co największą zaletą?
Wada: Jestem uparta.
Zaleta : Staram się być bezkonfliktowa.
7) Co lub kto ostatnio sprawiło, że wzruszyłaś się?
Kilka rozmów z pewnymi ludźmi.
8) Najpiękniejszy prezent jaki kiedykolwiek dostałaś.
Naszyjnik.
9) Co w Twoim wyglądzie uważasz za swój atut?
Wielkie oczyska i włosy :)10) Jaki zabieg pielęgnacyjny/kosmetyczny lubisz najbardziej a jaki najmniej?
Lubię : olejować włosy.
Nie lubię : zmywać paznokci
11) Jakie miejsce/kraj najbardziej chciałabyś odwiedzić? Dlaczego?
Wyjechałabym nad polskie morze. Uwielbiam atmosferę tam panująca.

Moje pytania:
1. 
Co twoim zdaniem jest w życiu ważniejsze miłość czy przyjaźń?
2. Od czego jesteś uzależniona?

3. Ulubiona piosenka jakiej możesz słuchać na okrągło.
4. Kto miał największy wpływ na twoje życie?
5. Wygrywasz niezłą sumkę w lotto, co robisz z pieniędźmi?
6. Ulubiona firma kosmetyczna.
7. Dlaczego blogujesz?
8. Najdziwniejszy komplement jaki w życiu dostałaś.
9. Co byś w sobie zmieniła?
10.
Gdzie najczęściej kupujesz ubrania?
11.
Co chciałabyś robić za 5 lat?


Zapraszam do zabawy:



Do następnego!


























niedziela, 10 listopada 2013

Zakupy



 Hej! :)
Teraz niestety będzie notka raz w tygodniu. Przestawiam wam moje zakupy z ostatnich 2 tygodni.


Ubrania i dodatki




naszyjnik - tally wejil


spódniczka - targ











koszulki - medicine (dawniej reporter)

Kosmetyki:



kredko-cień - essence
błyszczyk - szarlotka - essence



odżywka od eveline 8 w 1



płyn micelarny z tańczącymi drobinkami - lirene

Cieszę się z tego dłuższego weekendu. Mogę się trochę polenić przed cięzkim tygodniem a w zasadzie dniami (wtorek \środa) kiedy chyba rzeczywiście powinnam się rozklonować :) . Z moim "szczęściem" bywa tak, że kiedy się nic nie dzieję to nudzę się i tak dalej, ale kiedy mam coś do zrobienia to wpada mnóstwo niespodziewanych spraw które zazwyczaj się na siebie nakładają. Ot, taka proza życia.

Jeśli chodzi o produkty jakie zakupiłam to byłam mile zaskoczona asortymentem firmy medicine. Szkoda tylko, że koszule są zbyt prześwitujące. Kupiłam więc t-shirty.
Płynu miceralnego z Lirene użyłam kilka razy, najlepiej działa kiedy wypadną nam te drobinki i lekko je rozetrzemy na waciku.
Błyszczyk z essence ma świetny zapach i nawet dobrze smakuje :D.
Na spódniczkę skorzaną polowałam juz trochę na allegro, ale zdobyłam ją na targu.

Co myślicie o jakimś poście tematycznym? Związanym np. z moim życiem/studiami i tak dalej..
Czy wolicie jakiś makijaż codzienny/stylizacje?

Liczę na waszą pomoc.

Buziaki :)






niedziela, 3 listopada 2013

Come back + 2 recenzje


Hej!
Czasami życie wydaję się być tak zaskakujące że nie da się go ogarnąć tak szybko jak byśmy tego oczekiwali. Trochę się zastudiowałam i więcej mnie nie było niż byłam, dlatego też na blogu nie pojawiały się żadne notki. Postaram się poprawić i bardziej skupić na blogowaniu/nauce niż na studiowaniu(czytaj integracje/kółka/samorząd itd).
Moje życie obróciło się o 180 stopni, mam nadzieję, że uda mi się wrócić na właściwą ścieżkę.

Dzisiaj mam dla was recenzje.
Podkład Rimmel Stay Matte w kolorze Ivory i Light Ivory dostałam dzięki stronie http://wizaz.pl/ i mogę go potestować ;)




Moja twarz bez makijażu!





Pomalowana Stay Matte - Light Ivory


Porównanie kolorów na dłoni.



 Podkłady jakie dostałam do testowania.



Jeśli chodzi o konsystencję to moim zdaniem obydwa podkłady są przeznaczone do cery suchej. Na mojej wrażliwo-naczynkowej cerze się nie sprawdził. Ogólnie konsystencja jest zwarta i delikatnie ziemista. Wolę mojego Match Perfection gdyż jest bardziej wodnisty :).

Składzik dla ciekawskich. Jeśli chodzi o cenę to waha się on w granicach 20-25 zł i jest już dostępny w rossmanie.

W ostatnim czasie mój zielony tusz Eveline się skończył i potrzebowałam czegoś na szybko kupiłam Eveline EXTENSION VOLUME - Extremalna objętość i rozdzielenie.


Moje oko bez tuszu.








Jedna warstwa





















Dwie


Obiecuję poprawę! :)
Co myślicie o jakiejś stylizacji?