piątek, 24 stycznia 2014

Zakupy w sklepie ekologicznym

Hej kochani!

Chciałabym wam zaprezentować moje dzisiejsze zakupy, powiedzieć coś o nich oraz wytłumaczyć moją nieobecność.

Opakowanie które skrywa:













* kupon na -10 %.
* Krem do Cery Naczynkowej z Arniką Górską Gładka Skóra, Apteczka Agafii
* Pełobiszofit z Borowiną i Biszofitem
* Love2Mix, Organiczny Szampon Stymulujący Wzrost
* dwie próbki kremów: Lekki Krem Nagietkowy SYLVECO i Lekki Krem Brzozowy SYLVECO




















Zapach: przypomina mi krem dla dzieci.
Konsystencja : zwarty, ale nie tłusty.

 Krem – balsam Pełobiszofit to unikalne połączenie dwóch leczniczych składników mineralnych biszofitu i borowiny o działaniu przeciwzapalnym na bolące stawy. Dla mojej mamuski.






















zapach: boski!
konsystencja : powiem jak wypróbuję :).

Co się u mnie działo?
Niestety musiałam się trochę pouczyć, sesja zbliża się wielkimi krokami.
W tamtą sobotę i niedzielę ogarniałam pochodne :D
Jeśli chodzi o strefę uczuć, to zostałam singielką.
Będac w gimnazjum pisywałam różności, teraz mnie coś podkusiło i wróciłam do tego.
Chciałabym to skończyć i mniej więcej mam scenariusz na kolejne rozdziały.
Mały przedsmak:

,,
.. 
Na drugi dzień po południu nieoczekiwanie zawibrował mi telefon.
- Halo? - powiedziałam do słuchawki.
- Panno X.. - odpowiedział głos z drugiej strony.
- Tak? - zapytałam zaintrygowana i lekko skacowana po wczorajszym wieczorze.
- Czy tak tajemnicza niebiesko włosa kobieta jak Ty, dziś wieczorem zechcę skoczyć ze mną na drinka? - powiedział mężczyzna.
Na samym początku nie skojarzyłam tego głosu. Udało mi się przypomnieć wczorajszy wieczór i ułożyć z tej historii jedną całość.
- Kim jesteś? - zapytałam od niechcenia, chociaż chciałam by ten mężczyzna był kimś więcej niż wydarzeniem na jedną noc.
- Spotkaliśmy się wczoraj – odpowiedział.
Czułam w jego głosie niepewność.

..
"

Co sądzicie o tym fragmencie?
Czy stosowałyście któryś z pokazanych przeze mnie kosmetyków? :)


Postaram się cześciej pisać, ale teraz mam jeden z najcięższych okresów mojego studiowania.
Miłego weekendu :)

















niedziela, 12 stycznia 2014

Włosomaniactwo: biovax + decu

Hej wszystkim!
Pragnę uroczyście oświadczyć, że wybiło mi:


3 065 wyświetleń


A
tym czasem mała włosowa aktualizacja:



Z lampą



Bez lampy

W piątek udałam się do fryzjera i obcięłam końcówki oraz grzywkę:



bez lampy



Z lampą.

W czwartek dostałam maskę od BIOVAX'u. Prezentuję się następująco:

















i dodatkowo dostałam termocap który wygląda mniej więcej tak:







Testowałam już maskę na włosach i ma bardzo fajny zapach. Jest dość gęsta i dobrze rozprowadza się ja na włosach. Trzymałam ją jakieś 45 min i nie stanowiło dla mnie problemu zmycie jej z głowy. Dzisiaj mam zamiar zastosować ja na świeżo ostrzyżone włosy w celu zabezpieczenia końcowek przed rozdawajaniem się. Moim planem jest zapuszczenie włosów do długości pępka.
Oczywiście efektami podzielę się na blogu.
Dodatkowo zakupiłam:






Namówiłam mamuśkę do zakupu:







Co mogę powiedzieć o obydwu szamponach?
Ten mój z filomedu jest rzadki, nie obciąża włosów, pachnie ziołami i jest przyjemny dla mojej skóry głowy. Nie posiada SLS.

Zakosiłam mamie szampon z babuszki agafii i ma on dużo bardziej zwartą konsystencje, mogłabym nawet pokusić się i powiedzieć, że jest ona lekko błotnista.
Niestety jest to szampon do włosów słabych i zniszczonych z tendecją do wypadania.
Moje są cieńkie ale długie więc nie mogę stosować ciężkich szamponów, bo myje głowie codziennie i jeszcze bardziej mam "przylizane" włosy.
Jednakże jest bardzo fajny i chętnie pokuszę się o coś innego z tej serii ponieważ zważwszy na fakt małej ilości chemi oraz stosunkowo dobrą cenę jest wart wypróbowania.

W tym tygodniu skończyłam pudełeczko.
















Nie jest może idealne, ale w końcu to rękodzieło ;)




A tymczasem wybieram się uczyć wstępu do informatyki, a potem będe kontynuować romans z algebrą.


PS. Jak się tu nie rozłozyć przed sesją, jak kaszlę jak szalona?




poniedziałek, 6 stycznia 2014

Zakupy


Hej wszystkim!
Było dużo wolnego, były często posty.
Jutro niestety wybieram się na uczelnie i podejrzewam, że posty będą pojawiać się przynajmniej raz w tygodniu(postaram się by tak się stało).
W moim cudownym mieście EMPIK się przenosi i w związku z tym są promocje:

50% na rożności(papiernicze, zabawki, do kuchni.. itd)
30 % na filmy/muzykę/ksiązki.

OTO co upolowałam w sobotę:




2 papiery ryżowe
komplet 3 ramek
zdzierak
2 zeszyty a4
pudełeczko drewniane
brokat w kleju.


Całość warta : 50 zł ;)

W weekend chciałam się trochę ukulturalnić i przeczytałam książki, o których wspomniałam w poprzednim poście.
,,Poradnik pozytywnego myślenia" był mocno zakręcony, ale zakończył się z happy endem.
Książkę ,,Po tamtej stronie Ciebie i Mnie" pochłonęłam dosłownie w 2 dni.
Kolejna ksiązka która okazala się być czarną dziurą :)
Zachęcam do przeczytania.
Wspominałam, że nie prowadzę jakiś specjalnych planów w związku z nowym rokiem, ale postanowiłam w 2014 przeczytać 50 książek różnej maści(poradników,powieści, podręczników itd). Jeśli przeczytam połowę to uznam to za spory sukces.

Oczywiście dzisiaj starałam się nie obijać i za chwilkę wrócę do pudełeczka które zaczęłam robić przed obiadem:



Nie będe zdradzać wam jaki mam plan na to pudełeczko, ale efektami chętnie się podzielę w najbliższym czasie.
Zastanawiałam się ostatnio czy mielibyście ochotę bym napisała krok po kroku post jak stworzyć łatwe cudeńka?

Wróciłam również do mojego włosomaniactwa i zamówiłam na allegro:







Czy któraś z was jej używała?
Czytałam o niej trochę i ma pozytywne opinie na wizażu.
Mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie.


W mojej głowie jest kilka pomysłów na inspirujące posty. Myślę, że uda mi się zrealizować przynajmniej połowę z nich.

Życzę wam miłego odpoczynku!

PS. Też po sesji nie macie już wolnego? :(




czwartek, 2 stycznia 2014

Noworocznie!




Hej!

Przedstawię wam dziś taki miszmasz noworoczny.
Może na sam początek co założyłam na sylwka i jak wyglądałam:



Koszula : cropp
spodnie : targowisko

Przygotowania :


 Tutaj sama twarz z podkładem. Lekko podniosłam moje "przylizane" włosy.
Zwróćcie uwagę na brwi.
 Odżywka + top z essence
Odżywka: Eveline 8 in 1
Top : essence - nail art - special effect topper - 08 night in vegas

 Pełen makijaż:
Czy widać różnice pomiędzy zdjęciem 1, a 3?

















Lirene - różowy - balsam RUBIN CHARM.
Wtarłam go trochę w skórę - przy wcześniejszych testach zapach utrzymuję się około 2-3 h.














 Tutaj macie pod innym światłem wygląd dzinsów



















Produkty które w najbliższym czasie przetestuję:







Jeśli macie ochotę to mogę również napisać trochę o balsamie z Lirene :)

Jakich kosmetyków użyłam?




Podkład : Match Perfection - Rimmel - nr 010 light porcelain
Korektor : Art Scenic - Kryjąco - Rozświetlający - Eveline
Puder : Matująco- wygładzający puder mineralny - Eveline - nr 21
Brwi : Korektor do brwi - art scenic - Eveline - BROWN
Błyszczyk : Apocalips - Rimmel - nr 201 solstice
Kredki : essence - 2 in 1 - kayal pencil - 07 - light
essence - Stays - eyepencil & shadow - nr 7 whipped white frosting
najzwyklejsza czarna kredka bazarowa - no name - kolor czarny

Nie używam różu ani bronzera bo i tak po paru godzinach sama się czerwienie :)

Byłam dziś w bibliotece i wypożyczyłam:




























Imprezę sylwestrową uważam za udaną.
Byłam na domówce :)
Co planuję?
Przeczytać te książki przed sesją, nadal prowadzić moje tournee z matematyką i ruszyć coś z innych przedmiotów.

Nie zastanawiałam się nad postanowieniami noworocznymi, bo jakoś nie mam w zwyczaju ich tworzyć.
Mam nadzieję, że ten rok się okaże się lepszy od poprzedniego.

Co sądzicie o moich dłuższych notkach?
Jestem świadoma, że czasami nie umiem się wysłowić i tworzę niepoprawnie stylistyczne zdania. W tym roku postaram się bardziej rozwijać i pisać tak by to co mam do przekazania nie odstraszyło czytelnika.

Znalazłam fajnie zapowiadającą się wokalistkę:







Buziaki! :)