Hej!
Notki na blogu nie było z powodu mojego romansu z matematyką.
Innymi słowy nie miałam czasu na dokończenie pudełeczka.
Udało mi się zrobić przed przyjęciem urodzinowym przyjaciółki.
Zrobiłam je bardzo słodkie. Zresztą sami zobaczcie ;)
Przed:
Po:
Mam nadzieję, że się podoba :)
Ostatnie pudełko chciałabym zrobić na sprzedaż :)
Te małe pudełeczka dokończę w weekend.
Zobaczymy co z tego wyniknie.
Skorzystałam z promocji w rossmanie i zdobyłam:
puder sypki manhattan
eyeliner niebieski lovely
cień w kremie rimmel
To cześć!
Zostawiam was z najnowszą piosenką Meli <3 :)
Śliczne pudełko, ja na pewno byłabym zadowolona, gdybym takie dostała. Ostatnio też sobie robiłam pudełko, moje jednak oklejałam sesją wyciętą z gazety. Twoje jest o wiele ładniejsze.
OdpowiedzUsuńjak ten puder manhattanu, dobry jest? ;)
OdpowiedzUsuńJeśli używasz pędzla to tak bo fajnie się rozprowadza a ten "wacik" co dają go do niego moim zdaniem nie nadaję się do aplikacji bo ciągle musisz dobierać - a jak rozkręcisz to się wywali pół bo jest sypki :)
UsuńMega uroczo wykończyłaś to pudełeczko :)
OdpowiedzUsuń