wtorek, 10 lutego 2015

Zakupy i koniec sesji

 Hej wszystkim!

Sesja zaliczona, a co za tym idzie mogę się nacieszyć wolnym.
W planach mam przeczytać książki, a czeka mnie ich kilka - a dodatkowo trochę rzeczy z decoupage.
Jeszcze chciałabym zrobić sobie dzień urody, czyli paznokcie,maski na włosy/twarz.
Wczoraj byłam na zakupach, trwały 3 h a nie kupiłam nic sensownego, za to wcześniej dorwałam sukienkę(pokażę w innym poście bo pewnie założę ją na imprezę )  oraz kosmetyki:


Płyn do kąpieli: migdał i kokos od APART NATURAL
Olejek do kąpieli : harmony od Bielenda
Olejek zdecydowanie niezastąpiony przed egzaminami(odpręża) oraz kiedy skóra jest skazana na przesuszenie.


Zakupiłam sobie dzisiaj maskę do włosów z glinką i jestem zdziwiona ponieważ chciałam sprawdzić skład przed nałożeniem jej na głowę i przy wygooglowaniu Kaolin Clay - wyskoczyło mi glinka biała mam mieszanie uczucia co do producenta, ponieważ na opakowaniu widnieję napis zielona glinka kambryjska a zielony i biały to dwa zupełnie inne kolory. Glinka biała, a glinka zielona mają również inne właściwości.. Za opakowanie zapłaciłam ok. 6 zł, a jeśli to sprawdzi się na moich włosach to chciałabym sobie zakupić samą glinkę w eko drogerii i mieszać z maską np. z ziaja lub też z innymi specyfikami. Pozostaję teraz pytanie, czy powinnam kupić glinkę białą czy zieloną? Dodatkowo w składzie jest jeden konserwant oraz Hydrolizaty proteinowe jedwabiu.








Jak użyję to podzielę się  z wami czy mnie nie uczuliła i czy zmieniła cokolwiek.


Zastanawiałam się jeszcze nad:
























Tradycyjnie zakupiłam sobie rosyjskie szampony:
od lewej:
Babuszka Agafii - szampon do włosów na brzozowym propolisie - regenerujący
Love2mix - szampon na porost z papryczką chili(miałam już go kiedyś jestem zadowolona)
Babuszka Agafii - Szampon - Nalewka ziołowa do włosów 






Wracając jeszcze do moich planów to w czwartek impreza, zaś w piątek idę na film "50 twarzy Greya" :)
Podoba mi się taka wersja tej piosenki.





Nie mogłam zakończyć inaczej, uciekam i zostawiam was - skończyła się herbatka i muszę jeszcze po nią podskoczyć(złe uzależnienia). :)

3 komentarze:

  1. Herbatka to nie jest złe uzależnienie! :) Gratuluję zdania sesji, ja jeszcze muszę poczekać. Co do filmu, nie kręci mnie to, a wersja Beyonce jest ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję zdanej sesji! Ja nie idę na Greya, mam już dosyć tego szumu i czekam, aż wyskoczy z lodówki :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję zaliczonej sesji :) Dziwne, że tak się pomylili z ta glinką. Ciekawe, jaka w końcu jest w tej masce.

    OdpowiedzUsuń