czwartek, 7 sierpnia 2014

30-day book challenge - czyli trochę o książkach [7-12]

Hej!
Nareszcie skorzystałam z opcji planowania notek.
Ta prawdopodobnie będzie na blogu kiedy ja będę zbierać się do Lublina(powracam z jeziora).
Zaczynamy!

Day 07 - A book that makes you laugh
Książka, która sprawia, że się śmiejesz


Jedna z najbardziej zabawnych książek jakie przeczytałam.
Zaskakująca a zarazem z delikatną szczyptą pikanterii.
- No to teraz popatrz Pawle, jak to ma wyglądać.Oni.. - podniósł brew w kierunku widowni - muszą widzieć tę cudowną kobietę. Mężczyźni muszą jej pożądać, tak jak ty jej pożądasz.. - waha się przez chwilę - jak ja jej pożądam, a kobiety chcą być pożądane tak jak ona.


Day 08 - Most overrated book
Najbardziej przeceniana/przereklamowana książka


Książka której ostatnią część "Przed świtem" pokuszono się podzielić na dwie części by zarobić dwa razy na ostatniej części kultowej sagi Zmierzch. Oczywiście piszę tutaj o ekranizacji.
Z racji mojego młodego wieku gdy zapłonął szał na "wampiry" przeczytałam z pierwszą z części następne zaś obejrzałam w kinie - pomijając ostatnia część.
Nie muszę chyba dużo pisać o tej powieści, każdy ją zna - a jeśli nie to chociażby kojarzy.

– I znów zmierzch – zamruczał pod nosem. – Kolejny dzień dobiega końca. Choćby nie wiem jaki był piękny, jego miejsce zajmie noc.

Day 09 - A book you thought you wouldn't like but ended up loving

Książka, którą sądziłaś, że nie polubisz, ale na końcu ją pokochałaś

 Widziałam reklamy tej książki wszędzie - intrygująca, wciągająca - te określenia przychodzą mi na myśl o tej powieści. Z początku z dużym dystansem podchodziłam do tego dzieła, jednak akcja szybko przeniosła mnie do tej elitarnej szkoły.

-A teraz - szepnął jej do ucha - idź do łóżka, albo sam cię tam zaciągnę.


Day 10 - A book that reminds you of home

Książka, która przypomina Ci o domu



Książka która pokazuję, że nie należy oceniać człowieka po "okładce".
Niestety ta powieść tylko delikatnie kojarzy mi się z domem.
Nie spotkałam się dotychczas z dziełem, które przypominałoby mi mój dom.
Głowa mi pęka. Myśli chyba galopują mi z jednego końca mózgu na drugi, bo słyszę wewnątrz czaszki stukot ich kopyt.


Day 11 - A book you hated
Książka, której nienawidzisz


Jedna z najbardziej przemęczonych powieści jakie omawiałam w technikum na języku polskim.
Przerabiałam ją w 3 klasie, a bardzo dobrze pamiętam wszystkie mniej lub bardziej ważne szczegóły z tej książki. Nie uważam, że nienawidzę tej książki - po prostu jej nie lubię. Może gdybym spotkała się z nią w innych okolicznościach(nie z przymusu) to inaczej pochodziłabym do niej?
Przez rok cierpiałem na jakąś chorobę mózgową, a zdawało mi się, że jestem zakochany.


Day 12 - A book you love but hate at the same time
Książka, którą kochasz i nienawidzisz w tym samym czasie


Zachwyciłam się tą powieścią. Niecierpliwie czekałam na kolejną część - która mi się nie spodobała.
Niestety nie przeczytałam innych książek z tej serii.

Dawno, dawno temu,
anioł i diablica
zakochali się w sobie.
Nie skończyło się to dobrze.




Zostawiam was z wakacyjna piosenką!


4 komentarze:

  1. Mnie tam Zmierzch bardzo się podobał, ale teraz pewnie już bym go nie przeczytała. Lalka wnerwiała mnie każdą kolejną stroną, a to za sprawą Izabeli Łęckiej. Inną bohaterką powieści, której nie lubiłam tak bardzo jak jej, jest tylko Oleńka z Potopu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam pierwszą część sagi Zmierzch zaraz po premierze w Polsce, bo moja kuzynka zawsze była na bieżąco jeśli chodzi o fantastykę wydawaną u nas :) Niestety nie pamiętam, żeby mnie jakoś szczególnie urzekła, nie rozumiem też późniejszego fenomenu ani jeszcze późniejszej nagonki na tą sagę. Jednak trzeba przyznać, że ta książka wywołała wiele emocji :D A Lalka... no cóż. Nie wypowiem się, bo dobrnęłam do połowy. Za to Nad Niemnem mi się bardzo podobało.

    OdpowiedzUsuń
  3. W Lalce cudowny jest miłosny wątek i sam Wokulski jako bohater romantyczny <3 naprawdę można tam znaleźć świetne cytaty o miłości :D Gorzej z innymi wątkami, są mega nudne i przedłużone

    OdpowiedzUsuń
  4. Zmierzch przeczytałam w całości, na jednym wdechu. Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń